Artykuł znajduje się poniżej reklamy

Wiele z największych firm takich jak Google, Facebook, HTC, Samsung i Sony podejmuje działania związane z wirtualną rzeczywistością. Są to ciekawe przedsięwzięcia przynoszące również milionowe zyski. Jaka jednak będzie przyszłość VR w dziedzinie marketingu i reklamy?

KZero Worldswide donosi, że w tym roku całkowite przychody związane z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości powinny wynieść 4,6 mld USD. Nie jest więc zaskoczeniem, że wielu marketerów decyduje się na podjęcie działań zwiazanych z VR, mając nadzieję na ogromne zyski. Jednak warto pamiętać, że duża cześć tej sumy należy do branży producentów gier i urządzeń elektronicznych. Jak przekonuje Socialmediatoday.com dla wielu firm, cena za stworzenie aplikacji z wykorzystaniem nowych technologii jest jednak barierą nie do pokonania (kwota zaczyna się od 500 000 dolarów). Nie świadczy to jednak o tym, że udział VR w działaniach marketingowych zmniejsza się. Wręcz przeciwnie, eksperci przekonują, że technologia ta w przeciągu najbliższych trzech lat będzie cieszyła się największą popularnością wśród marketerów.

fot.KZero Worldswide
fot.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej reklamy

KZero Worldswide

 

Ponadto wirtualna rzeczywistość ma wśród użytkowników zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Wielu z nich nie odpowiada taka forma narracji. Są też tacy, którzy narzekają na nieporęczność i słaby design tego urządzenia. Ponadto najważniejszym czynnikiem, który decyduje o pomyślnym zastosowaniu VR w marketingu jest ciekawa historia, która zainteresuje naszych odbiorców. Przed marketerami stoi więc bardzo trudne zadanie. Jednak należy podkreślić, że branże, w których wirtualna rzeczywistość jest niejako „naturalnym” rozwiązaniem (film, gry), znacznie lepiej radzą sobie w tej kwestii. Nie oznacza to jednak, że technologia ta nie zagości na stałe jako część strategii biznesowej. Warto zatem bacznie przyglądać się innowacyjnym projektom z wykorzystaniem wirtualnej rzeczywistości.

fot.Digi-Capital
fot.Digi-Capital

 

Niektóre z tych wątpliwości z pewnością rozwiązałoby wykorzystanie AR czyli rzeczywistości rozszerzonej. Technologia ta nie jest jeszcze tak „powszechna” jak VR, jednak posiada swój potencjał. Przede wszystkim nie zamyka nas wyłącznie w świecie wirtualnym, ale daje możliwość poruszania się niejako po dwóch płaszczyznach. Być może, stanie się to również ciekawą alternatywą dla marketerów. Zwłaszcza, że stwarza różne możliwości pod względem użytkowania – zarówno okulary, urządzenia mobilne, jak i implanty. Prawdopodobnie jesteśmy daleko od zastosowanie trzeciego z rozwiązań, jednak z pewnością tego typu działania nie są już niemożliwe dla marketerów.


Promuj biznes na łamach MARKETINGLINK!

Zobacz możliwości reklamy w portalu