Już 23 października pojawią się nowe zmiany dotyczące zmiany trybu Facebookowych aplikacji w profilach związanych ze sprzedażą. Jeżeli nie zmienisz trybu, nie będziesz mógł uzyskać dostępu do danych użytkowników niepowiązanych z aplikacją. Jaki tryb należy wybrać, aby uniknąć takiej sytuacji?

Co marketerom da zmiana trybu na “live”?

Jak czytamy na marketingland.com, jeżeli używasz Facebooka lub jego aplikacji do celów marketingowych, to natychmiast powinieneś zobaczyć czy wybrany przez Ciebie tryb jest odpowiedni, czyli “live”. Dlaczego to jest tak istotne?

 

Otóż, po 23 października wszystkie aplikacje w trybie Dev, nie będą mogły zarządzać zasobami, a także posiadać dostępu do danych tych użytkowników, którzy nie są powiązani z aplikacją, jednak wchodzą z nią w interakcję, np poprzez komentowanie Twojej strony. Powinieneś zainteresować się tym faktem zwłaszcza wtedy, gdy Twoja aplikacja jest nowo utworzona.

W trybie Dev aplikacja ma dostęp tylko do danych:: Administratora, Developer Tester i Analytics User. Ponadto, tryb “live” wydaje się być bardzo istotny zwłaszcza wtedy, gdy jest połączony z interfejsem API Facebooka. Dzięki temu marketerzy uzyskują dostęp do reklam na platformie, a ta zapewnia większą stawkę użytkownikowi “live”, niż temu w trybie Dev.

W praktyce

źródło: marketingland.com

 

Jak widać na powyższym obrazku, w tym celu należy jedynie zmienić ustawienia w aplikacji Dashboard na Facebooku z włącz, na wyłącz. Wówczas, w ramach potwierdzenia prośby o zmianę trybu na ten “live”, zostaniemy poproszeni o podanie adresu URL, Polityki prywatności aplikacji, ikony aplikacji, jej zastosowań biznesowych i kategorii.

Czy to na pewno bezpieczne?

Zdania w tej kwestii są oczywiście podzielone i zapewne wiele osób odpowie, że powierzanie jakichkolwiek danych Facebookowi nie jest bezpieczne. Jednak sam serwis deklaruje, iż bezpieczeństwo zarówno użytkowników, programistów, jak również firm, które korzystają z platform należących do serwisu jest najważniejsze. Serwis społecznościowy cały czas pracuje nad ulepszeniem systemów bezpieczeństwa, od czasu gdy dane użytkowników zostały wykorzystane przez Cambridge Analytica.

Czy nowe systemy będą niezawodne – nie jest wiadomo. Jednak na ten moment, serwisy społecznościowe takie jak: Instagram, Facebook, Pinterest, LinkedIn, Twitter, wydają się być najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich reklamodawców, którzy pragną szerszego zasięgu swoich działań marketingowych.

Pamiętajmy, że brak zmiany trybu może spowodować mniejszy dopływ danych użytkowników wchodzących z nami w interakcję oraz brak widoczności naszej marki w sieci. A tego chyba nie chce żadna osoba, która jest związana z marketingiem i reklamą.


Promuj biznes na łamach MARKETINGLINK!

Zobacz możliwości reklamy w portalu