Co robią źle marketerzy działający w social media? O czym pamiętać publikując w serwisach społecznościowych? Prezentujemy listę 7 błędów, które zdarzają się najczęściej.

Mnogość nowych platform i dostępnych na rynku rozwiązań wprawia w zakłopotanie każdego marketera, który chcąc nadążyć za wszystkimi nowinkami często zapomina o tym, co w marketingu i działaniach dla Klientów jest najważniejsze. Czy da się tego uniknąć? Zapewne tak, choć całkowita eliminacja wachlarza błędów marketerów nigdy nie będzie możliwa. Warto jednak zapoznać się z najczęstszymi bolączkami specjalistów,, aby wiedzieć, na co uważać w tym dynamicznie zmieniającym się środowisku.

Powielanie znanych i utartych schematów

Wielu marketerów, żywo zachęconych sukcesami swoich konkurentów lub efektami własnych działań w innych branżach i dla innych firm, kopiuje pewne sposoby promocji, publikowania treści i targetowania kampanii reklamowych do strategii dla pozostałych klientów.

Takie działanie są pożądane z dwóch powodów:

  • po pierwsze, pewne metody promocji, które działają w obrębie jednej marki czy branży, nie muszą sprawdzić się w pozostałych. Co więcej, mogą nie tylko nie przynosić rezultatów, ale i osłabić dotychczasowe działania marki;
  • po drugie, utarte szablony postępowania czy komunikacji nie będą na tyle atrakcyjne dla odbiorców i mogą sprawić, że stracą oni zaufanie czy zainteresowanie marką.

Istotne jest wypracowanie własnego kanonu komunikacji i jego skuteczne wdrażanie, połączone z ciągłą analizą i optymalizacją.

Brak mierzenia skuteczności

Nawet najlepsze i najstaranniej zaplanowane działania mogą nie przynieść efektów. Z tego powodu tak istotna w mediach społecznościowych jest optymalizacja danych i mierzenie swojej skuteczności, by nie tracić czasu, pieniędzy ani nerwów na działania, które po prostu nie przynoszą efektów. Mierzalność to bolączka wielu marketerów, którzy wierzą w formę, nie w dane, i dla których analiza danych to często tabula rasa. Wyznaczenie sobie KPIs (Key Performance Indicators) pomoże w ocenie działań, przygotowaniu poprawek i stałej, regularnej analizie.

Brak strategii

Media społecznościowe rządzą się swoimi prawami i nie powinny być uważane jedynie za nieistotną i niewielką część całej strategii marketingowej marki. Facebook czy Instagram grają jedne z pierwszych skrzypiec dla działów marketingów wielu marek, które przygotowują strategię pod konkretne kanały i stale ją aktualizują. Częstym błędem marketerów jest brak wyznaczenia strategii lub zbyt ogólna strategia, która opiera się jedynie na słowie “sprzedaż”, a nie “budowa wizerunku” czy “zwiększanie zasięgu komunikatów”. Przygotowanie odrębnej strategii dotyczącej publikacji, komunikacji, nawiązywania interakcji czy obsługi klienta to standard w przypadku planowania przemyślanych działań w mediach społecznościowych. W każdym innym przypadku to działanie bez planu.

Nieodpowiednie grupy docelowe

Jednym z kolejnych błędów, regularnie popełnianych przez marketerów, jest używanie nieodpowiednich grup docelowych. Jak poznać, że grupa docelowa jest nieodpowiednia? Istnieje kilka przesłanek: słaba kreacja, grupa wyeksploatowana na tyle, że nie reaguje już na komunikaty marketingowe, grupa nie zna marki, grupa jest zbyt wąska lub jej kliknięcia kosztują zbyt dużo. Oczywiście, od każdej reguły jest wyjątek i nie inaczej jest tutaj – czasami grupy muszą być wąskie, a ich zaangażowanie kosztuje.

Marketerzy bardzo często boją się testować reakcji nowych grup docelowych, niechętnie rozszerzają grupę pod kątem wieku, demografii czy zainteresowań, bazując na osiąganych wynikach – które na początku mogą być całkiem dobre, ale z czasem mogą tracić na wartości.

Warto poszukiwać odpowiedzi na pytania “kim są odbiorcy marki”, “kim są moi obecni fani”, “jacy są ludzie, do których chcę dotrzeć”, “czym się interesują” (tego typu informacje można uzyskać za pomocą m.in. Audience Insights Facebooka, Audience Scan Sotrendera). Im szybciej dane grupy zostaną przebadane i przetestowane, tym szybciej możliwa będzie optymalizacja działań całej marki.

Niespójna komunikacja

Komunikacja na profilu musi odznaczać się pięcioma cechami:

  • jasność,
  • przejrzystość,
  • regularność,
  • spójność,
  • atrakcyjność.

Marketerom zdarza się zapominać o trzecim punkcie, jakim jest “regularność”. Aby marka w mediach społecznościowych rzeczywiście zaczęła funkcjonować na wysokich obrotach i przynosić efekty nie tylko w postaci nowych obserwujących czy wzrostu zaangażowania, ale i sprzedaży, musi regularnie dostarczać atrakcyjne i przejrzyste treści, spójne pod kątem merytorycznym i estetycznym. Określenie zasad takiej komunikacji powinno być istotnym elementem całej strategii obecności marki w mediach społecznościowych.

Co można, czego nie można

Marketerzy nie są prawnikami, którzy znają na pamięć kodeksy, jednak w przypadku prowadzenia działań dla różnych marek w mediach społecznościowych powinni być świadomi pewnych mechanizmów i kruczków prawniczych, które na nich czyhają. Niestety, nadal do rzadkości nie należy sytuacja, w której dany podmiot wykorzystuje zdjęcia bez pozwolenia, nie prosi o zgody na wykorzystywanie danych czy nie umieszcza regulaminu zabawy czy konkursu, bazując na słynnym “nie wiedziałem”. Błędem marketerów jest zatem nie tylko brak sprawdzania i weryfikowania pewnych pomysłów, ale i brak podstawowej wiedzy z zakresu prawa autorskiego a nawet i historii, co często może spowodować negatywne skutki dla marki.

Brak raportowania

W dobie coraz bardziej wyedukowanych pod kątem możliwości promocji online klientów, marketerzy mają niełatwy orzech do zgryzienia, jeśli chodzi o raportowanie swoich pomysłów i postępów. Bardzo często mail “wszystko działa i jest w porządku” już nie zadziała na Klientów, którzy pragną twardych danych i dokładnej analizy. Nie jest to zdecydowanie proste zadanie, a wypracowanie własnego szablonu raportu i przedstawienie go w ciekawy zarówno dla Klienta, jak i marketera, sposób zabiera kilka dobrych roboczogodzin. Warto skorzystać wtedy z dostępnych na rynku narzędzi, które ten proces ułatwią i przyspieszą.

Marketerzy są tylko ludźmi i też popełniają błędy, ale wielu z nich można uniknąć dzięki stałej edukacji, a także analizie połączonej z optymalizacją. To istotne kwestie, często pomijana przez marketerów, którzy często bazują na  własnych przekonaniach, podczas gdy do dyspozycji mają arsenał danych i informacji. Z jakimi błędami marketerów się jeszcze spotkaliście?

Kinga Odziemek
Kinga Odziemek

O autorce:

Kinga Odziemek, Community Manager at Sotrender

Entuzjastka mediów społecznościowych i pasjonatka content marketingu. W świecie digitalu czuje się jak ryba w wodzie: ma ponad 4 lata doświadczenia w social media,sotr budowaniu społeczności i i marketingu w agencjach i dla klientów w Polsce i UK


Promuj biznes na łamach MARKETINGLINK!

Zobacz możliwości reklamy w portalu